Od dwóch miesięcy eksport z Unii do Rosji znów rośnie. Najwięcej towarów dostarczają Rosjanom Niemcy. Polska też znacząco zwiększyła sprzedaż na rynek rosyjski. W czerwcu kraje UE Jedynie unijny zakaz wykonywania przewozów ma sens. W 2021 roku przez Finlandię przewozy z Rosją wyniosły 5,6 mln ton, przez Polskę 3,8 mln ton, do czego należy doliczyć 2,9 mln ton jadące z Niemiec. Przez Litwę i Łotwę przejechało po 2,4 mln ton i przez Estonię 1,4 mln ton, wynika z danych rosyjskiego związku przewoźników ASMAP. Kanada nałożyła embargo na dostawy ropy z Rosji. Eksperci wskazują, że coś takiego w ramach całej Unii Europejskiej jest prawie niemożliwe do przeprowadzenia. Okazuje się, że do embarga zarówno na rosyjską ropę, jak i na gaz przygotowana jest Polska, choć obecnie stanowią one znaczący udział w imporcie węglowodorów. Ładunki z portu kierują się do Niemiec, Polski, Białorusi, Rosji, Uzbekistanu, Afganistanu i Iranu. W 2018 roku obrót ładunków w porcie wyniósł 2 mln ton, co w porównaniu z 2017 rokiem oznacza wzrost na poziomie 133%. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji umożliwiło ostatnio podróżowanie przy użyciu e-Visy obywatelom 53 krajów. e-Visa umożliwia podróżnym wjechanie na teren kraju w celach turystycznych i biznesowych. Upoważnia ich ona do pozostania na terenie Kaliningradu przez 8 dni od chwili przekroczenia granicy obwodu. Mocno to odczujemy. Unia chce zakazać rosyjskiej stali. Mocno to odczujemy. Rosyjska stal może zostac objęta unijnymi sankcjami Fot. Shutterstock.com. W Unii Europejskiej trwają rozmowy nad pakietem kolejnych sankcji wobec Rosji. Wśród nowych obostrzeń może znaleźć się zakaz importu stali i żelaza. Unia Europejska rozważa zakaz 5qwcaF. W dotychczasowym systemie rolę głównego ośrodka handlowego odgrywała Azja Centralna, a właściwie dwie republiki: Kazachstan i Uzbekistan. Wybuch wojny w Ukrainie i zachodnie sankcje na Rosję praktycznie wyeliminowały możliwości transportu towarów tranzytem przez oba te państwa. Ograniczenia w dystrybucji dotyczą nie tylko szlaków drogowych i kolejowych, ale również rurociągów. Przykładem jest tu problem przed jakim stanął Kazachstan, który swoją ropę eksportował rurociągami z Atyrał i Tengizu do czarnomorskiego Noworosyjska. Ponieważ w rosyjskiej części rurociągu kazachska ropa była mieszana z rosyjską, więc pojawił się realna groźba objęcia sankcjami również kazachskich dostaw. Dodatkowo z Noworosyjska ropa była transportowana tankowcami do ukraińskiej Odessy, a stamtąd dopiero do Europy. Działania wojenne spowodowały wyłączenie tego portu z sieci dystrybucji, a wzrost ryzyka przesyłu po Morzu Czarnym skutkował rezygnacją firm ubezpieczeniowych z asekuracji ładunków. Ponadto, Rosja regularnie czasowo wstrzymuje działanie tego rurociągu obsługiwanego przez międzynarodowe Caspian Petroleum Consortium (CPC). W kwietniu przyczyną zastoju było uszkodzenie podczas sztormu, w czerwcu „niespodziewane” odnalezienie niewybuchów z okresu II wojny światowej, a w lipcu kuriozalne naruszenie norm środowiskowych. Dla Kazachstanu, który eksportował ta drogą 54 mln ton ropy średniorocznie (14% PKB i 57% wartości całego eksportu) jest to poważny cios gospodarczy. Czytaj więcej W tej sytuacji Nur-Sułtan zaczął forsować zaniechany projekt uczynienia głównym szlakiem przesyłowym rurociąg Baku-Tbilisi-Ceyhan (BTC), omijający rejon konfliktu i dający dostęp do Morza Śródziemnego. Problem w tym, że przepustowość BTC wynosi ok. 50 mln ton rocznie, co jest wielkością niewystarczającą do przesyłu całej produkcji kazachskiej ropy przeznaczonej do Europy, bowiem do surowca eksportowanego przez CPC trzeba dodać ok. 10 mln ton przesyłane rurociągiem Przyjaźń. Rozwiązaniem, przynajmniej tymczasowym ma być transport morski, z kazachskich portów w Atyrał i Aktał do Baku. Z braku własnych sieci przesyłowych podobny scenariusz eksportu gazu do Europy rozpatruje Turkmenistan, który dysponuje nowoczesnym portem w Turkmenbaszy. Nowe szlaki handlowe już bez Rosji? Nowa sytuacja geopolityczna wymaga wypracowania nowych, alternatywnych szlaków dystrybucji, łączących Europę z Azją. Kluczowym zagadnieniem jest zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa nowych sieci, co oznacza wykluczenie z nich przede wszystkim Rosji. Problemem jest jednak pogłębiająca się niestabilność Azji Centralnej. W ostatnich kilku latach region jest coraz mocniej targany konfliktami przygranicznymi (np. tadżycko-kirgiskim), wewnętrznymi (Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan) i problemami klimatycznymi (niedobory wody i żywności). Konsekwencją może być pogrążenie regionu w długookresowej niestabilności, co oczywiście będzie miało negatywne implikacje dla nowych szlaków dystrybucji. Wojna w Ukrainie najmocniej uderzyła w lądowy segment chińskiego projektu Pasa i Szlaku (BRI), biegnącego przez Azję Centralną i Rosję do Europy (Nowy Euroazjatycki Most Lądowy, NELB). Sankcje spowodowały nie tylko masowe wycofywanie się firm transportowych z Rosji, ale również ograniczenia w ruchu na granicy rosyjskiej z Polską, Estonią, Łotwą i Litwą. W zaistniałej sytuacji coraz bardziej pożądanym szlakiem transportowym jest Azja Centralna – Iran – Turcja. W tym przypadku „wąskim gardłem” jest jednak znacznie mniejsza przepustowość, wynikająca z braku rozwiniętych połączeń kolejowych, którymi przewozi się ponad 20-krotnie więcej dóbr niż ciężarówkami. Czytaj więcej Wojna w Ukrainie uderza w kazachską dystrybucję Ograniczenia eksportowe i importowe w związku z sankcjami na Rosję i Białoruś, załamanie kursów walut powiązanych z rublem i destabilizacja systemów finansowych to tylko niektóre skutki napaści Rosji na Ukrainę uderzające w gospodarki Azji Centralnej. O ile w systemie dystrybucji euroazjatyckiej można ominąć Rosję, o tyle nie można nie uwzględnić Azji Centralnej. Doskonale rozumieją to i Chiny i Unia Europejska. W efekcie można zaobserwować wzrost dynamiki w realizacji już rozpoczętych inwestycji transportowych. Przykładem jest choćby zintegrowana sieć kolejowa Chiny-Kirgistan-Uzbekistan (CKU) o łącznej długości prawie 4400 km. Projekt, który powstał 20 lat temu i jest równie długo dyskutowany przez zainteresowane strony, doczekał się przez ten okres tylko odcinkowych realizacji. Wybuch wojny w Ukrainie spowodował szybkie dojście do porozumienia w sprawie finalnej wersji projektu i rozpoczęcie w 2023 r. prac zmierzających do szybkiego połączenia odcinków w jedną sieć. Inną wartą uwagi inicjatywą jest projekt Transkaspijskiego Międzynarodowego Szlaku Transportowego (TITR), łączącego Chiny z Turcją przez Kazachstan. Oficjalnie szlak ten istnieje od 2017 r., ale jego operacyjność jest mocno dyskusyjna. Aktualnie stał się on przedmiotem ożywionej debaty prezydentów Erdogana i Tokajewa, bowiem umożliwia ominięcie odcinka Ukraina-Polska (port Czarnomorsk-Izów-terminal Sławków) poprzez wykorzystanie rumuńskiej Konstancy i tureckiego Stambułu. Rosnąca rola Iranu i dążenie Kazachstanu do utrzymania pozycji centralnego hubu skutkują wzrostem zainteresowania lepszym wykorzystaniem i rozwijaniem otwartego w 2014 roku Wschodniokaspijskego Korytarza Kolejowego o długości 908 km. Ten kolejowy szlak o przepustowości 3-5 mln ton łączy kazachskie i turkmeńskie wybrzeże Morza Kaspijskiego z Zatoką Perską. Planowane jest szybkie zwiększenie jego przepustowości do 12 mln ton rocznie. Z punktu widzenia rozwijania nowych euroazjatyckich szlaków dystrybucji będzie on miał strategiczne znaczenie, bowiem umożliwia przepływ towarów z Azji Południowo- Wschodniej i Chin do Europy, wiążąc zarazem korytarz transkaspijski (tzw. środkowy) z alternatywnym szlakiem przez Iran (południowym). Warto zwrócić uwagę, że nowe szlaki wzmacniają rolę dwóch państw: Kazachstanu i Turcji, a całkowicie eliminują wpływy rosyjskie. Czy Polska na tym straci? Dotychczas rozwijany system dystrybucji, którego kręgosłupem był chiński BRI, umacniał wiodącą rolę Polski jako kraju wejściowego z Azji na obszar Unii Europejskiej. Rozwijanie nowych szlaków handlowych omijających rejon konfliktu i objętą sankcjami Rosję może spowodować znaczące osłabienie znaczenia naszego kraju w globalnej sieci dystrybucji na tym kierunku. Wszystko wskazuje na to, że w niedługim czasie to Turcja stanie się centralnym hubem, skąd towary będą mogą być bezpośrednio transportowane do zachodniej i południowej Europy (przez Rumunię, Węgry i Austrię). Dla polskich firm transportowych może to oznaczać drastyczne ograniczenie w dostępie do rynku przewozów. Trzeba jednak pamiętać, że rodzime przedsiębiorstwa dysponują jedną z największych i najnowocześniejszych flot transportowych w Europie, których potencjał byłby trudny do zastąpienia. Ten czynnik zapewne złagodzi potencjalne straty firm spowodowane zmianami szlaków dystrybucyjnych i pozwoli zachować większość już obsługiwanego rynku. Czytaj więcej Należy też wspomnieć, że już we wcześniejszych projektach alternatywnych szlaków dystrybucji, czyli korytarza środkowego i południowego, uwzględniany był Euroterminal w Sławkowie. Podtrzymanie kluczowej roli tego obiektu jako centrum logistycznego spinającego Europę południowo-wschodnią z zachodnią wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Wynika to oczywiście z gotowej już nowoczesnej infrastruktury logistycznej oraz dobrej jakościowo sieci transportu kołowego i kolejowego, o relatywnie wysokiej przepustowości. Dodatkowym elementem, który należy wziąć pod uwagę w średnim i długim okresie jest zakończenie wojny w Ukrainie, odblokowanie ukraińskiej części Morza Czarnego oraz odtworzenie dawnej sieci dystrybucji. A to będzie oznaczało ponowne uzyskanie przez Polskę roli „bramy do Europy” dla azjatyckiego eksportu. Reasumując, choć aktualna sytuacja mocno uderza w polskich przedsiębiorców z sektora TSL (transport-spedycja-logistyka), to w średniookresowej perspektywie można oczekiwać znaczącej poprawy sytuacji na rynku przewozowym. Istotne jest jednak aktywne zaangażowanie władz centralnych i lokalnych w proces promowania korzyści płynących z utrzymania pozycji Polski w procesie euroazjatyckiej dystrybucji. Kluczowe znaczenie ma tu podkreślanie roli naszego kraju jako stabilnego fundamentu w systemie transportowym, niezależnie od geopolitycznych perturbacji w Azji czy różnych częściach Europy. PKP Caro otwiera nowe połączenie z Polski do Chin przez Rosję. Spółka zależna PKP Cargo Connect będzie miała możliwość transportu żywności z Polski do Chin drogą kolejową. Transport będzie odbywał się tranzytem przez Rosję z zachowaniem wszystkich restrykcji tego kraju. Firma znalazła rozwiązanie problemu z rosyjskim embargiem a otwarcie nowego kanału transportowego to też duża szansa na niwelowanie skutków pandemii przez Rosję a embargoRestrykcje na polską żywność zostały nałożone przez Rosję w 2014 roku. Dotyczy to również zakazu przewozu żywności do innych krajów przez terytorium Rosji. Spółka PKP Cargo znalazła możliwość rozwiązania tego problemu. Co prawda, Moskwa utrzymuje embargo na polską żywność, ale zgodziła się na kontrolowany przewóz do Państwa Środka przez swoje terytorium. Podczas przejazdu pociągu przez Rosję, na kontenery z żywnością będą zakładane plomby rosyjskiego systemu satelitarnego, które pozwalają tamtejszym organom nadzoru sanitarnego kontrolować sieci kolejowej PKP Cargo, transport żywości może odbywać się z każdego miejsca w Polsce. Z dowolnego miejsca żywność będzie przewożona do Małaszewicz i stamtąd bezpośrednimi pociągami trafi do Chin. Przewóz towarów będzie odbywał się tranzytem przez Rosję, Kazachstan i zaznacza, że obecnie nie będzie możliwy transport żywności, która wymaga chłodzenia, ponieważ firma nie dysponuje jeszcze kontenerami firma nie podała informacji, kiedy nowe połączenia ma zostać otwarte. Szansa dla polskich eksporterów żywnościNowo otwarte połączenie na trasie Polska-Chiny jest ogromną szansą dla polskich eksporterów żywności. Rynek chiński to ponad miliard konsumentów, którzy znają i cenią polskie produkty spożywcze ze względu na ich wysoką jakość. Dzięki PKP Cargo polscy producenci będą mogli wysyłać duże ilości żywności drogą kolejową. Do tej pory rynek chiński był dostępny tylko drogą morską i lotniczą. Transport morski jest tani, ale trwa nawet 2 miesiące. Transport lotniczy jest szybki, ale bardzo drogi i przez to nieopłacalny dla producentów masowych produktów spożywczych. Czas transportu ciała z Polski do Rosji2-3dni roboczeformalności+Formalności związane z organizacją niezbędnych pozwoleń i dokumentacji zajmują w znaczącej większości przypadków 2-3 dni robocze. Sam transport to dodatkowe 2-4 dni (z uwzględnieniem dni urzędowo wolnych od pracy). Dokładamy więc wszelkich starań, aby rodzina mogła możliwie najszybciej pożegnać bliskiego zmarłego i towarzyszyć mu w jego ostatniej drodze. 11 kwietnia 2022, 10:15 Alert Unia Europejska wprowadza zakaz transportu drogowego i morskiego wobec Rosji i zakaz transportu drogowego wobec Białorusi. Zapisy zawierają liczne wyłączenia, które mogą powodować próby obchodzenia tych sankcji. Zakaz transportu drogowego wobec Rosji Rozporządzenie 2022/576 wprowadza zakaz wykonywania transportu drogowego towarów na terytorium Unii Europejskiej, w tym tranzytu, przez przedsiębiorców transportu drogowego z siedzibą w Rosji. Dla zakazu przewidziano okres przejściowy – do 16 kwietnia 2022 roku do transportu towarów rozpoczętego przed 9 kwietnia 2022 roku nie stosuje się wskazanego zakazu transportu drogowego, pod warunkiem że pojazd przedsiębiorstwa transportu drogowego: znajdował się już na terytorium UE 9 kwietnia 2022 roku lub musi przejechać tranzytem przez UE, aby powrócić do Rosji. Zakaz transportu drogowego nie ma charakteru bezwzględnego, ponieważ nie obejmuje transportu: poczty w ramach usługi powszechnej; towarów przewożonych tranzytem przez UE między Obwodem Kaliningradzkim a pozostałym terytorium Rosji, pod warunkiem że transport takich towarów nie jest w inny sposób zakazany. Ponadto właściwe organy państwa członkowskiego mogą zezwolić na wykonanie transportu towarów przez przedsiębiorcę transportu drogowego z siedzibą w Rosji, jeżeli ustaliły, że taki transport jest niezbędny: w celu zakupu, przywozu lub transportu do UE gazu ziemnego i ropy naftowej, w tym produktów rafinacji ropy naftowej, a także tytanu, aluminium, miedzi, niklu, palladu i rudy żelaza; w celu zakupu, przywozu lub transportu produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych, w tym pszenicy, a także nawozów, których przywóz, zakup i transport jest dozwolony zgodnie z rozporządzeniem; w celach humanitarnych; w celu funkcjonowania przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych UE i państw członkowskich w Rosji, w tym delegatur, ambasad i misji, lub organizacji międzynarodowych w Rosji korzystających z immunitetów zgodnie z prawem międzynarodowym; lub w celu przekazania lub wywozu do Rosji dóbr kultury, które są przedmiotem wypożyczenia w kontekście formalnej współpracy kulturalnej z Rosją. Zakaz transportu morskiego wobec Rosji W zakresie transportu morskiego rozporządzenie Rady UE 2022/576 przewiduje zakaz dostępu do portów Unii Europejskiej, w tym portów Rzeczypospolitej Polskiej, statków zarejestrowanych pod banderą Rosji, w tym jachtów i łodzi rekreacyjnych. Zakaz ten obowiązuje po 16 kwietnia 2022 roku i ma zastosowanie również do statków, które zmieniły swoją rosyjską banderę na banderę innego państwa po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, czyli od 24 lutego 2022 roku Zakaz ten nie będzie miał zastosowania w przypadku statków potrzebujących pomocy, zmuszonych do awaryjnego zawinięcia do portu ze względów bezpieczeństwa morskiego lub w celu ratowania życia na morzu. Zakaz transportu drogowego wobec Białorusi Przyjęte przepisy wprowadziły dla przedsiębiorców transportu drogowego mających siedzibę na Białorusi zakaz dokonywania transportu drogowego towarów na terytorium UE, w tym tranzytu. Nie ma on jednak zastosowania do przedsiębiorców transportu drogowego przewożących przesyłki pocztowe w ramach świadczenia usługi powszechnej. Ponadto organy państwa członkowskiego UE mogą wprowadzić wyjątki od ww. zakazu, o ile zostaną spełnione określone warunki. Państwa członkowskie mogą zezwolić na przewóz towarów przez przedsiębiorstwo transportu drogowego mające siedzibę na Białorusi, jeżeli właściwe organy ustalą, że taki przewóz jest konieczny do: zakupu, przywozu lub transportu do UE gazu ziemnego i ropy naftowej, w tym produktów rafinacji ropy naftowej, a także tytanu, aluminium, miedzi, niklu, palladu i rudy żelaza; zakupu, przywozu lub transportu produktów farmaceutycznych, medycznych, rolnych i spożywczych, w tym pszenicy; lub w celach humanitarnych; lub funkcjonowania przedstawicielstw dyplomatycznych i konsularnych Unii i państw członkowskich na Białorusi, w tym delegatur, ambasad i misji, lub organizacji międzynarodowych na Białorusi korzystających z immunitetów zgodnie z prawem międzynarodowym. Podobnie jak w przypadku Rosji w odniesieniu do zakazu transportu drogowego dla przedsiębiorców z Białorusi wprowadzono okres przejściowy i w konsekwencji do 16 kwietnia 2022 roku zakaz ten nie ma zastosowania do transportu towarów, który rozpoczęto przed 9 kwietnia 2022 roku, pod warunkiem że pojazd przedsiębiorstwa transportu drogowego: znajdował się na terytorium Unii już 9 kwietnia 2022 roku lub musi przedostać się tranzytem przez terytorium Unii, aby powrócić na Białoruś. Powyższe sankcje obowiązują od 9 kwietnia 2022 roku i nie dotyczą polskich przewoźników drogowych ani przewoźników z innych państw niż Rosja i Białoruś. Można się jednak spodziewać, że Rosja i Białoruś zastosują analogiczny zakaz transportu drogowego dla przewoźników z UE, w tym Polski. W związku z tym Ministerstwo Infrastruktury odradza polskim przewoźnikom wykonywanie podróży do Białorusi i Rosji, a tym, którzy posiadają pojazdy na terytorium tych państw, zaleca ich powrót do Polski. Ministerstwo infrastruktury/Jędrzej Stachura Spedycja międzynarodowa to cel istnienia TSL Nordic Sp. z doświadczonych i wyspecjalizowanych spedytorów realizuje dziesiątki zamówień od naszych klientów, każdego Nordic Sp. z kieruje się sprawnym, logistycznym zarządzaniemSzeroka sieć kontaktów pozwala na magazynowanie i przeładunki towarów w wielu zakątkach Polski i Europy. WIĘCEJTSL Nordic Sp. z posiada wieloletnie doświadczenie w Transporcie firmy transportowej pozwala nam dokładnie rozumieć potrzeby współpracujących z nami / 3 / 3 Spedycja i międzynarodowy transport z Rosji do Polski Specjalizujemy się w międzynarodowej spedycji towarów – potrafimy przewieźć standardowej wielkości ładunki oraz ponadgabarytowe przesyłki specjalne. Mogą to być pojazdy specjalne, ciągniki, kombajny, wielkie maszyny przemysłowe i inne ponadnormatywne urządzenia wymagające przejazdu lawety. Od lat prowadzimy transport drobnicowy z Polski oraz tranzyt innego typu. Zaufało już nam bardzo wielu klientów, którzy są bardzo zadowoleni z naszych nowoczesnych rozwiązań oraz dotrzymywania wszystkich terminów. Dobra opinia klienta jest dla nas najważniejsza, bo tylko zadowolony konsument zawsze do nas wróci. Istotnym czynnikiem w prowadzeniu tego typu działalności jest posiadanie odpowiedniego parku taborowego, który przewiezie każdego typu ładunek na krótkich i długich trasach. W TSL Nordic zainwestowaliśmy w najlepszą flotę pojazdów, która gwarantuje szybki i bezproblemowy transport do i z Rosji. Zachęcamy do zapoznania się z naszą profesjonalną ofertą spedycyjną, która gwarantuje błyskawiczny przewóz pod każdy wskazany adres na terenie Polski. Terminy zawsze mamy z tyłu głowy i każdy z naszych przewozów jest zawsze na czas, ku zadowoleniu każdego z klientów. Wszystko dzięki odpowiedniej optymalizacji oraz starannie dobranej kadrze pracowników. Profesjonalna oferta przewozu towarów z Rosji do Polski w dobrych cenach Z Nami nie musisz się bać o swój ładunek. Każde zlecenie jest dla nas tak samo istotne. Przed wyjazdem starannie zabezpieczamy towar, żeby mógł dotrzeć w miejsce docelowe o czasie. Zapewniamy pełne bezpieczeństwo oraz najlepsze rozwiązania logistyczne, które gwarantują radzenie sobie nawet z najgorszymi problemami, które mogą pojawić się na trasie. Nad wszystkim czuwa sztab naszych doświadczonych pracowników, którzy znają się na spedycji jak mało kto. To powoduje, że nasi klienci zawsze są zadowoleni i dodatkowo z chęcią polecają nas innym firmom. Zainteresowany? Jeśli tak, to skontaktuj się z nami jak najszybciej i przekonaj się, jak dobrzy jesteśmy! Szczycimy się doświadczeniem, które pozwala nam radzić sobie nawet z najtrudniejszymi sytuacjami, jakie mogą wystąpić w trakcie transportu ładunku na trasach Polska – Rosja. Dla nas nie ma trudnych zadań w logistyce i z chęcią podejmujemy się tych najbardziej wymagających. Zapoznaj się z naszą atrakcyjną i bardzo elastyczną ofertą, którą potrafimy w pełni dostosować do każdego klienta. Twoje potrzeby są dla nas najważniejsze i pomożemy Ci w załatwieniu koniecznych pozwoleń oraz z biurokracją. W TSL Nordic stawiamy na terminy, bezpieczeństwo oraz profesjonalną obsługę w atrakcyjnych cenach! Skontaktuj się z nami Oddział Koszalin Kierownik Oddziału – Wojtek Boruń telefon: +48 600 900 870 adres e-mail: @ Zainteresowany? Zapraszamy do kontaktu! +48 600 900 860 Kontakt

transport z polski do rosji